Ciężki 8. etap rajdu dla Petronas Team De Rooy Iveco

C

15-01-2020

Przebite opony, awarie mechaniczne oraz gigantyczne wydmy sprawiły, że trudny dzień zakończył się dla kierowców zespołu utratą cennego czasu.

Przebite opony, awarie mechaniczne oraz gigantyczne wydmy sprawiły, że trudny dzień zakończył się dla kierowców zespołu utratą cennego czasu.

Ósmy etap rajdu Dakar okazał się nie lada wyzwaniem dla załóg Petronas Team De Rooy Iveco. Kierowcy stracili sporo czasu z powodu problemów na trasie.

Janus van Kasteren rozpoczął jazdę w dobrej formie, ale aż dwie przebite opony — na początku oraz pod koniec etapu — kosztowały go utratę cennych minut. Największą przeszkodą okazała się bardzo miękka wydma, na której utknął. Na szczęście z pomocą Van de Laara udało mu się wrócić do rywalizacji. Van Kasteren za kierownicą samochodu z numerem 505 dotarł do mety jako 16., ze stratą 51 min i 2 s do lidera Karginowa. To oddala go od celu, jakim jest miejsce w pierwszej 5 w klasyfikacji generalnej, ponieważ Holender wciąż zajmuje 7. pozycję, a do Sotnikowa na 5. miejscu brakuje mu prawie godziny.

PROMOCJA

PROMOCJA

W ósmym etapie ze startem i metą w Wadi Al-Dawasir, dobrze radził sobie Michiel Becx. Kierowca Petronas Team De Rooy Iveco ukończył go na 18. miejscu, po raz czwarty z rzędu w pierwszej 20, dzięki czemu awansował w klasyfikacji generalnej o jedno miejsce, na 16. pozycję.

Albert Llovera, któremu saudyjskie bezdroża sprawiły sporo problemów, przekonał się, że miękkie wydmy stopnia 1 i 2 mogą być bardzo zdradliwe dla kierowcy. Andorczyk dotarł do mety jako 22. Wprawdzie w klasyfikacji generalnej wspiął się na 13. miejsce, ale do pozycji w pierwszej 10 wciąż brakuje mu prawie trzech godzin.

Vick Versteijnen uszkodził zawieszenie, tracąc napęd na wszystkie koła niezbędny na wydmach. Spowolniło go to o ponad pięć godzin. Ta załoga Petronas Team De Rooy Iveco nie jest co prawda uwzględniana w klasyfikacji generalnej, ale w ostatnich trzech etapach dwukrotnie docierała do mety w pierwszej 10.

Jutro karawana Dakaru będzie podążała dalej w kierunku północnowschodnim, do miasta Haradh. Po pokonaniu 415 kilometrów z pomiarem czasu załogi przybliżą się o kolejny dzień do mety całego rajdu. W 9. etapie liczyć się będzie przede wszystkim precyzja jazdy, bo trasę wyznaczono głównie po twardych nawierzchniach.

WYNIKI 8. ETAPU
1. Andriej Karginow (Kamaz) 4h 24m 58s
2. Anton Szibałow (Kamaz) + 5m 54s
3. Aleš Loprais (Praga) + 9m 06s
4. Dmitrij Sotnikow (Kamaz) + 10m 41s
5. Eduard Nikołajew (Kamaz) + 14m 44s
—————
16. JANUS VAN KASTEREN (Iveco) + 51m 02s
18. MICHIEL BECX (Iveco) + 54m 35s
22. ALBERT LLOVERA (Iveco) + 1h 43m 53s
30. VICK VERSTEIJNEN (Iveco) + 5h 22m 48s

KLASYFIKACJA GENERALNA
1. Andriej Karginow (Kamaz) 34h 41m 43s
2. Anton Szibałow (Kamaz) + 27m 06s
3. Siarhiej Wiazowicz (Maz) + 1h 05m 17s
4. Aleš Loprais (Praga) + 2h 4m 27s
5. Dmitrij Sotnikow (Kamaz) + 2h 39m 22s
—————
7. JANUS VAN KASTEREN (Iveco) + 3h 33m 02s
13. ALBERT LLOVERA (Iveco) + 7h 36m 50s
16. MICHIEL BECX (Iveco) + 11h 27m 17s
— VICK VERSTEIJNEN (Iveco)

 

Zobacz także

C

Najnowszy numer

C
Truck & Van 03/2021
TSL Biznes 03/2021
C